Umiejętność obrony przed zombie nie jest czymś, co przydaje się na co dzień (i chwała!), ale też nie można – przy odrobinie fantazji – wyklucz uczyć tego, że kiedyś może nam uratować życie.
Na koniu też można uciekać... |
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że jeżeli nie mamy odpowiedniej broni to najlepszą obroną będzie ucieczka. Tu jednak należy się zastanowić nad tym, na który typ zombie trafimy. W książkach, filmach i grach stworzenia te zawsze należą do jednej z dwóch następujących grup:
- zombie biegające,
- zombie chodzące.
W tym drugim przypadku sprawa jest o wiele prostsza, bowiem nawet szybki krok będzie wystarczający, aby znaleźć się w bezpiecznej odległości od goniącego nas ożywieńca. Co jednak, gdy zombie będzie biegać i to w dodatku szybciej od nas? Trzeba mieć nadzieję, że takie sytuacje nas nie spotkają, ale gdyby okazało się, że zombie istnieją i są dobrymi biegaczami, to nie można stawać z nimi twarzą twarz bez odpowiedniego uzbrojenia, jak na przykład siekiery, łomu, miecza (którego zdobycie może być jednak kłopotliwe) czy chociażby kija bejsbolowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz